Zgarnij dodatkowe 15 PLN na Ligę Mistrzów!

Czy futbolistów FC Barcelony stać na przestawienie losów dwumeczu i nadgonić na Camp Nou aż czterobramkową stratę do Paris Saint-Germain? Wydaje się to być mission impossible, lecz jeżeli któraś spośród ekip miałaby to urzeczywistnić, to byłaby to naturalnie ta zarządzana przez słynnego Argentyńczyka, Leo Messiego. Zawodnik – jak i jego przyjaciele z zespołu – są ostatnio w znakomitym gazie i z pewnością będą chcieli udowodnić swoim kibicom, że walczą do końca. Jeśli myślisz, że w odwecie Barca okaże się lepsza, to możesz skorzystać ze dodatkowej oferty marki Betsson, przygotował 15 złotych bez ryzyka do użycia na któryś spośród środowych meczów Ligi Mistrzów, zatem jeżeli jesteś zdania, że mistrzowie Francji nie dadzą się Dumie Katalonii, to możesz tę piętnastkę wykorzystać na spotkanie Borussii Dortmund Łukasza Piszczka z Benficą.

Od upokarzającej klęski 0:4, Barcelona zwyciężyła swoje wszystkie cztery spotkania w La Liga, strzeliła w nich aż 15 bramek, spośród czego aż sześć zdobył Messi. Jednakże w grze Argentyńczyka trafienia to nie wszystko. La Pulga podaje, kiwa i praktycznie prowadzi za sobą całą ekipę, co było widać przede wszystkim w pojedynkach z Leganes, Atletico Madryt czy – ostatnio – z Celtą. Dwie kompletnie genialne bramki, przy których Messi nic nie robił sobie z obecności defensorów załogi z Vigo, zaś do tego dwa poprzednie podania spowodowały, iż kibice Barcelony coraz częściej zaczęli używać wyrazu „remontada”, znaczącego odrobienie strat.

Obok 29-latka, znakomitą formą w ostatnich meczach może się także popisać Neymar, który stara się dotrzymywać kroku swojemu starszemu partnerowi, jeśli chodzi o nieziemskie zagrania na boisku. Brazylijczyk do tej chwili przeważnie asystował i uwodził dryblingami, jednakże w dwóch poprzednich spotkaniach wpisał się na listę strzelców, najpierw pakując bramkę z wolnego, a później popisując się efektywnym lobem. Sam piłkarz sygnalizował ostatnio, że zarówno on, jak i jego drużyna planują powalczyć do końca i nawet, jeśli istnieje tylko pojedynczy procent nadziei na sukces, to pragną dać z siebie wszystko.

Nikt nie ma wątpliwości, iż rezultat 0:4 powinien zapewnić Paris Saint-Germain awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Wystarczy pojedyncza dobra kontra PSG, i założenie Barcelony z wysoce trudnego stanie się mniej wykonalne, bo w takim przypadku Duma Katalonii będzie musiała zdobyć aż sześć goli. Ale nikt nie powiedział, iż chcący coś potwierdzić Messi, Neymar oraz spółka wygrają z Paryżanami 2:0 lub 3:1 i chociaż odpadną z Champions League, to po raz ostatni w tej odsłonie dadzą ci zarobić!