Analiza meczu: Szwecja - Szwajcaria

We wtorek zostaną rozegrane ostatnie mecze 1/8 finału piłkarskich mistrzostw świata. Tym samym późnym wieczorem poznamy komplet ćwierćfinalistów. O jedno miejsce w tej fazie powalczą reprezentacje Szwecji i Szwajcarii. Wskazanie faworyta jest trudne, ponieważ oba zespoły pokazały na tym mundialu, że potrafią grać w piłkę na wysokim poziomie. Zarówno Szwedzi, jak i Szwajcarzy prezentują wysoką formę, ale niepokonani w tym turnieju są tylko Szwajcarzy. Czy we wtorkowy wieczór Shaqiri i spółka przedłużą dobrą passę? 

Dla reprezentacji Szwecji już samo wyjście z grupy jest sukcesem. Gracze 'Trzech Koron' mieli w nich piekielnie trudnych rywali i dlatego ich akcje nie stały zbyt wysoko. Bardziej spodziewano się awansu Niemców i Meksyku aniżeli wygrania grupy przez Szwedów. Nieprzewidywalność piłki dała jednak o sobie znać, choć akurat Szwecja - która na tym mundialu gra bez Zlatana Ibrahimovicia - z Niemcami przegrała. Pechowo, to pechowo (straciła gola w 97. minucie), ale jednak przegrała. 

Dwa inne spotkania Szwedzi wygrali - Koreę Południową ograli 1:0, a Meksykanów rozbili 3:0. Kluczem do sukcesu  tej drużyny jest konsekwentna gra w obronie i świetne zgranie drużyny. We wtorek Szwedów czeka jednak bardzo trudne zadanie, ponieważ Szwajcarzy spisują się równie dobrze, jeśli nie lepiej. 

Podopieczni trenera Vladimira Petkovicia nie tylko nie przegrali spotkania na tym mundialu, ale też sześciu wcześniejszych meczów. Ogółem daje to świetną passę dziewięciu kolejnych potyczek bez porażki! W fazie grupowej Szwajcarzy zanotowali remisy z Brazylią (1:1) i Kostaryką (2:2) oraz wygrali z Serbią 2:1. 

Obie reprezentacje rywalizowały ze sobą w XXI wieku tylko dwa razy i miało to miejsce dosyć dawno, bo w 2001 i 2002 roku. Obie potyczki były towarzyskie. Najpierw Szwedzi pokonali Szwajcarów 2:0, a następnie padł remis 1:1. Jak będzie we wtorek? To dopiero przed nami. Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to ta w obu drużynach jest dobra. Szwedzi będą musieli jednak radzić sobie bez Sebastiana Larssona. Gracz Hull City nie tylko nazbierał kartek, ale też narzeka na problemy zdrowotne.