Słabe mecze Barcelony. Wypadki przy pracy czy początek kryzysu?

Fot. shutterstock.com

Najpierw remis z Gironą, później porażka z Leganes – do takich rezultatów kibice FC Barcelona nie są przyzwyczajeni. Nic więc dziwnego, że wśród fanów rozgorzała dyskusja na temat tego skąd wzięły się tak słabe wyniki ich ulubieńców na starcie sezonu. Martwić może szczególnie gra w obronie FCB. W obu wspomnianych spotkaniach „Duma Katalonii” dała sobie bowiem strzelać po dwa gole. W sobotę powinniśmy poznać odpowiedź na pytanie: czy Barcelona jest w kryzysie czy po prostu miała słabsze momenty? Tego dnia czeka ją mecz z Athletic Bilbao. 

W poprzednim sezonie La Liga Barcelona długo była niepokonana. Ostatecznie wygrała rozgrywki w cuglach, notując tylko jedną porażkę w 38 kolejkach. W tym sezonie o powtórzenie tego wyczynu będzie trudno, bo już po sześciu meczach „Barca” ma na koncie porażkę. 

Głównym problemem obecnej Barcelony wydaje się być gra w obronie. Cztery stracone gole w dwóch ostatnich meczach z rywalami przeciętnej klasy tylko to potwierdzają. W sobotę przeciwko Athletic gospodarze będą musieli radzić sobie bez Samuela Umtiti, co na pewno nie jest dobrą wiadomością dla trenera Ernesto Valverde. 

Szkoleniowiec Barcelony zachowuje wprawdzie spokój, ale na pewno odczuwa presję ze strony kibiców i dziennikarzy. W innych klubach remis i porażka nie stanowiłyby tak dużego problemu, jak w przypadku wielkiej „Barcy”. 

Wydaje się, że Athletic Bilbao jest dobrym rywalem na przełamanie. Zespół ten ostatni raz wygrał mecz na Camp Nou w... 2001 roku. Wprawdzie potrafił sporadycznie urywać punkty na stadionie faworyta, ale ostatnio zazwyczaj zwyciężała Barcelona. Tak było w czterech ostatnich spotkaniach. W trzech ostatnich FCB nie traciła nawet bramki. Jak będzie tym razem? 

Zapoznaj się z ofertą zakładów bukmachera Fortuna. Na start daje on naszym użytkownikom darmowy zakład - nic nie ryzykujesz, wystarczy zarejestrować konto i postawić zakład bez ryzyka

Nasz typ: 2. drużyna strzeli gola - NIE (2.00)